Wydarzenia

Związek Socjalistycznych Republik Latynoamerykańskich jest państwem młodym, niestabilnym i jak każde państwo w regionie borykającym się ze własnymi problemami. Manuel Marulanda Vélez zaledwie trzydziestoletni komunista, który zaczął rewolucję w Kolumbii staje przed dużym wyzwaniem. W Partii ścierają się różne koncepcje, a o dominację walczą skrzydła maoistowskie, stalinowskie i „wyzwoleńcy” - reprezentujący chrześcijańską teorię wyzwolenia, czyli dziwaczne połączenie katolicyzmu z komunizmem. Rozmiar kraju też stanowi problem, gdyż administracja jest za mała, często niewydolna i jednakowo skorumpowana. Rząd w Bogocie chwilowo też przymyka oczy na lokalnych przywódców(często byłych bojowników o wolność ludu), którzy zaczęli parać się handlem narkotykami, gromadząc wielkie fortuny. Mimo, że chwilowo nie sprawiają problemu to rośnięcie małych „państewek” w ZSRL z własną prywatną armią i funduszami przekraczającymi lokalne budżety mogą się nim stać.