Wydarzenia ze świata

Posługujący się nacjonalistyczną retoryką rząd generała Fransisco Franco po przegranej wojnie domowej w Hiszpanii ewakuował się do hiszpańskich kolonii znajdujących się w Afryce która aktualnie pozostają poza zasięgiem rządu w Madrycie. Aktualnie sytuacja nacjonalistów nie jest najlepsza - rząd kurczowo trzyma się swoich terenów w Maroku gdzie próbuje zapanować nad sytuacją w kraju pełnym rdzennej ludności która nie jest pozytywnie nastawiona do aktualnych rządów.

Pomimo tego że sytuacja w Maroku jest stabilna to nie wszędzie w kraju Franco jest świetnie. Tereny które znajdują się poza granicami Maroka borykają się z wieloma problemami. Armia nacjonalistów nie jest w stanie zapanować nad bezprawiem które jest skutkiem braku jakiejkolwiek możliwości reagowania na to co się na tych ziemiach dzieje przez rząd rezydujący w Casablance.



Gwinea Równikowa została przez chaos szczególnie dotknięta. Widząc nieudolność kolonizatorów po terenie całego kraju rozeszły się wszelkie bandy, mniej lub bardziej zorganizowane, samozwańczych watażków lub zwykłych bandytów. Do band zaczęły ściągać tłumy ludzi którzy nie mogą w zacofanej kolonii znaleźć żadnej uczciwej pracy. Te masowe oddziały rozpoczęły ataki na słabiej obsadzone posterunki wojskowe i sił porządkowych gdzie obrońcy byli masakrowani na różne sposoby prymitywnymi broniami. W takich atakach zbrojne bandy dozbroiły się w broń palną i rozpoczęły przejmowanie terenów poza miastami - ich głównym celem stały się plantacje kakaowca. Zdemoralizowane i źle zaopatrzone wojska Hiszpan zaczęły wycofywanie się z prowincji do większych miast na wybrzeżu pozostawiając większą część kraju na pastwę tych band.

Watażkowie po zwęszeniu źródła finansowania i łatwego zarobku przejęli po kolonizatorach uprawy kakaowców i wkrótce rozpoczęli walki między sobą o wpływy. W krwawej i wyniszczającej kraj wojnie między watażkami ofiarami często byli zwykli ludzie którzy pracowali dla tych którzy aktualnie kontrolowali zamieszkany przez nich obszar. Widząc że toczenie nieustannej wojny może dać okazję Hiszpanom na odzyskanie kontroli nad kolonią część przywódców postanowiło zjednoczyć się i wspólnymi siłami zaprowadzić pokój niszcząc słabsze grupy i dzieląc swoje strefy wpływów. Zjednoczone siły tak zwanej Jednej Gwinei - organizacji powołanej przez najpotężniejszych watażków - postanowiły jednak najpierw uderzyć na jeden z ostatnich przyczółków Hiszpan na kontynencie, to jest na miasta Mbini i Bata. Połączone siły Jednej Gwinei, masowe i dobrze uzbrojone, rozpoczęły atak na miasta i po dwóch dniach walki zostały one zdobyte gdy większość sił nacjonalistów ewakuowała się na wyspę Bioko.

W mieście po zdobyciu go przez siły Jednej Gwinei rozpoczęła się rzeź jakichkolwiek urzędników hiszpańskich, ludzi rzekomo podejrzanych o współpracę z Hiszpanami, kogokolwiek kto miał coś cennego i regularne gwałty. Sytuacja aktualnie jest napięta, gdyż po wycofaniu kolonizatorów z kontynentu watażkowie mogą spróbować sięgnąć po samodzielną władzę i rozpętać krwawą wojnę na nowo.

//Napisane przez mistrza Sadzia.