Wojna o niepodległość Indonezji

1961



W Indonezji dalej trwa zacięta walka. Holendrzy nie chcą odpuścić, choć wojna zaczyna być drażniąca dla zwykłych obywateli co już jest widoczne w sondażach poparcia. Mimo wszystko zdecydowali się na dosłanie wsparcia zwłaszcza na Jawę która jest ich bastionem. Nowo przybyłe siły szybko rozgromiły lokalne brygady powstańców co pozwoliło monarchii zabezpieczyć tą wyspę. Tak samo miała się sprawa na Sumatrze gdzie posiłki z metropolii sprawnie tłumiły powstanie aż do momentu gdy ich oczom ukazało się nowe wyposażenie Indonezyjczyków. Były to zdecydowanie karabiny japońskiej produkcji deklasyfikujące przestarzały sprzęt kolonistów. Poza nimi na Sumatrę przybyły uzupełnienia z Celebes - głównej bazy powstańców, gdzie swą siedzibę tymczasowy parlament Indonezji. Partyzanci bez problemu zajęli Papuę oraz liczne wyspy których nie miał kto bronić. Rząd holenderski wyraził swe oburzenie dot. wspierania powstańców przez Japonię i zerwał z nią wszelkie kontakty dyplomatyczne. W parlamencie przegłosowywane jest właśnie embargo, choć jest ono tylko symboliczne i nie będzie miało realnego wpływu na żadne z państw.


Straty:
Indonezja
15 tysięcy ludzi na jawie, prawdopodobnie 5 tysięcy dżunglami starało się uciec gdzie popadnie i może niektórym udało się ewaukować
18,5 tysięcy na sumatrze

Holandia: 22 tysiące zabite w walce, 8 tysięcy chorych i rannych.